Pandemia i wynikające z niej obostrzenia sprawiły, że znaczną część wolnego czasu zaczęliśmy spędzać w domach. Wszelkie aktywności wymagające opuszczenia własnych czterech kątów musiały odejść na bok, a rozrywki zaczęliśmy szukać w wirtualnym świecie. Taka sytuacja okazała się świetną okazją dla twórców internetowych, a szczególnie dla influencerów gamingowych, których zaczęło pojawiać się coraz więcej. Ich rosnącej sile przyjrzała się firma YouGov, przedstawiając następnie zgromadzone dane w raporcie z 2021 roku – „The power of gaming influencers”.
Z badania przeprowadzonego w 17 państwach, wśród dorosłych w każdym wieku, wynika, że influencerów ogółem śledzi już co 2 osoba. Największy odsetek obserwatorów w grupie od 18 roku życia znajduje się w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, w Indonezji i w Indiach. Polska uplasowała się dopiero na 10. pozycji z wynikiem 37%, co i tak gwarantuje nam miejsce w górnej stawce badanych państw europejskich – ustępujemy jedynie Hiszpanii.
W celu uzyskania dokładnych danych o poszczególnych grupach influencerów, YouGov podzieliło twórców internetowych na 14 kategorii. Wśród nich wyodrębniono influencerów gamingowych, których poczynania śledzi 9% globalnej populacji dorosłych, czyli nieco mniej niż co 10 osoba. Taki wynik zagwarantował im 11. pozycję. Prym wiodą twórcy kulinarni (16%), ci zajmujący się tematyką zdrowotną (12%) oraz celebryci (12%).
Fanbase influencerów gamingowych
Live streamy gamingowe czy esportowe to treści chętnie wybierane przez mężczyzn, szczególnie tych w wieku 18-34 lat. W tej grupie influencerzy gamingowi to zdecydowany nr 1 – obserwuje ich prawie ¼ wspomnianej populacji (23%).
Sytuacja w Polsce jest zbliżona do globalnego wyniku. Polacy należący do wyszczególnionej grupy również najchętniej śledzą twórców gamingowych (22%), co stanowi znaczny wzrost zainteresowania w porównaniu do ogółu populacji w naszym kraju (wówczas influencerów gamingowych obserwuje 6%). Chociaż osiągnięty wynik wydaje się dość niski, daje nam czołówkę wśród państw znajdujących się w Europie (pierwsze miejsce wraz z Hiszpanią).
Co z obserwatorkami?
Analizując wykresy przedstawione przez YouGov, można zauważyć, że influencerzy gamingowi mają największy odsetek mężczyzn wśród odbiorców w każdym wieku – 69% (wyprzedzają influencerów sportowych – 66% i muzycznych – 52%). To bardzo dobry wynik biorąc pod uwagę fakt, że w skali ogólniej to kobiety częściej stają się obserwatorkami influencerów (53%). Niemniej, chociaż preferują one treści z branży beauty (77%) czy fashion (67%), gaming influencer również może liczyć na ich zainteresowanie (obserwatorki influencerów gamingowych – 31%).
Czy Polki śledzą treści związane z grami? Tak, ale pod tym względem zajmujemy jedną z ostatnich pozycji. Influencerzy gamingu nie cieszą się zbyt dużym powodzeniem wśród kobiet z naszego kraju – zaledwie 24% Polek należy do grona ich obserwatorek.
Gracze chętniej śledzą gamingowe aktywności
Jak dobrze wiadomo, sektor gier jest ogromny i oprócz samego odbierania przekazów z nim związanych, często sami wcielamy się w rolę gracza. Według informacji dostarczonych w raporcie YouGov, 68% dorosłych w każdym wieku, z 17 państw branych pod uwagę, przynajmniej raz w tygodniu gra w gry.
Warto przyjrzeć się więc zależności, którą zauważono pomiędzy liczbą godzin spędzonych na graniu a obserwowaniem gamingowych influencerów. W skali globalnej, osoby określane przez YouGov „heavy gamers” chętniej śledziły influencerów z tej dziedziny (20%), niż osoby, które grają powyżej godziny tygodniowo (15%).
W Polsce 19% osób zaliczanych do „heavy gamers” obserwuje influencerów gamingowych, a tylko 11% to obserwatorzy, którzy znacznie mniej czasu poświęcają temu rodzajowi rozrywki.
Trzy kategorie graczy wśród followersów
YouGov podzieliło następnie osoby, wyłącznie z grona obserwatorów twórców gamingowych, na trzy kategorie: „heavy gamers” – ci, które na granie poświęcają więcej niż 11 godzin tygodniowo, „moderate gamers” – od 3 do 10 godzin tygodniowo w świecie gier, „light gamers” – grają mniej niż 2 godziny tygodniowo. Wśród obserwatorów influencerów gamingowych, na podstawie ankietowanych państw, największa grupa to „moderate gamers” – prawie co druga osoba (49%), następnie „heavy gamers” – więcej niż co 4 osoba (28%) i light gamers – 23%.
W naszym kraju również dominują gracze, którzy przeznaczają na ten cel 3-10 godzin tygodniowo (51%). Polscy „heavy gamers” to 29%, a „light gamers” – 21%.
Telefon, komputer czy konsola? Najchętniej wybierane urządzenia
Wiedząc już, że obserwatorzy influencerów gamingowych, to osoby, które również same aktywnie uczestniczą w świecie gier, YouGov sprawdziło, z jakiego sprzętu korzystają oni najczęściej. Jak wynika z danych, największą popularnością cieszą się urządzenia mobilne (telefony i tablety) – wybiera je 76% obserwatorów. Na drugim miejscu z wynikiem 56% znalazły się laptopy i komputery stacjonarne. Najmniej zwolenników posiadają konsole do gier – 45% obserwatorów wskazało na ich używanie.
Jednak rozkład top3 wygląda zupełnie inaczej w momencie, gdy przyjrzymy się odpowiedziom udzielanym przez respondentów z poszczególnych państw. W Polsce zdecydowanym nr 1 są laptopy i komputery (72%) – co znacznie przewyższa wynik globalny i równocześnie jest najwyższym uzyskanym rezultatem spośród wszystkich badanych państw. Polscy obserwatorzy influencerów gamingowych deklarują także korzystanie z urządzeń mobilnych oraz z konsoli do gier.
Wpływ na decyzje zakupowe obserwatorów
Streamerzy i influencerzy gamingowi tworzą poczucie więzi i wspólnoty ze swoimi odbiorcami. Zdolność ta daje cenne możliwości współpracy dla marek, które chcą dotrzeć do lojalnej i zaangażowanej publiczności. Co wpływa na to, że twórcy ci mogą liczyć na taką społeczność? Często wymienianym wspólnym mianownikiem, pomiędzy influencerami gamingowymi a ich fanami, jest zainteresowanie grami (65%), co jest całkowicie zrozumiałe. Jednak w rzeczywistości to takie aspekty jak poczucie humoru (86%), osobowość twórców (79%) czy rozrywka, którą proponują (70%), pomagają stworzyć tę wyjątkową więź.
Jednak poziom zaufania różni się w zależności od rynku, na którym działają influencerzy gamingu. Czy Polacy są otwarci na rekomendacje twórców? Tak, ale nie są to porywające liczby. Dokładnie co drugi followers influencerów gamingu liczy się z tym, co polecają twórcy i jest otwarty na takie rekomendacje. W zestawieniu z wynikiem globalnym wypadamy dość słabo, co oznacza, że Polacy nie są jakoś bardzo wpływowymi odbiorcami, jednak śmiało można stworzyć wśród nas zaufaną społeczność.
Kim jest polski followers?
Z przedstawionych danych można jasno określić profil obserwatorów influencerów gamingowych. To przeważnie mężczyźni w wieku od 18 do 34 lat (jednak nie można lekceważyć obecności kobiecej części). Gracz – przeważnie “moderate gamers” – który w świecie gier spędza 3-10 godzin tygodniowo. Ulubione urządzenie? Zdecydowanie laptop lub komputer, chociaż nie pogardzi grami na telefonie. Otwarty na “polecajki”, ale nad kwestią zaufania można jeszcze popracować.
Co daje nam raport “The power of gaming influencers”? Przede wszystkim – jak już sama nazwa wskazuje – pokazuje siłę jaką gospodarują influencerzy gamingowi. To bardzo ważny aspekt pod względem komunikacji. Planując działania w gamingu nie powinniśmy pomijać influencerów, którzy dysponują nieustannie rozwijającą się społecznością. Dzięki zaangażowaniu ich w działania staną się pomostem, który pozwoli dostać się do grona ich wiernych fanów i docelowo zwiększyć liczbę odbiorców marki.